Polacy nie boją się automatyzacji. Czy słusznie?

Automatyzacja

Spis treści

Tylko co szósty Polak obawia się, że w przeciągu najbliższych 10 lat robot zabierze mu pracę. Większość z nas już teraz widzi w swoim otoczeniu zawodowym zmiany związane z postępującą automatyzacją – ale technologię traktujemy raczej jako szansę niż zagrożenie.

Automatyzacja

Nastawienie Polaków do automatyzacji w swoim nowym raporcie zbadał portal ALEO.com. Autorzy zapytali w nim m.in. o obawy związane z coraz większą obecnością robotów, algorytmów i sztucznej inteligencji w różnych sferach życia.

Jak wynika z badania, 60,5% Polaków dostrzega w swoim otoczeniu zawodowym zmiany związane z postępującą automatyzacją. Dla większości nie jest to jednak powód do zmartwień. Tylko 16,1% pracowników przyznaje, że obawia się zastąpienia przez maszynę lub SI w przeciągu najbliższych 10 lat.

Najmniej pewnie czują się osoby pracujące w handlu, gdzie odsetek osób obawiających się utraty pracy ze względu na automatyzację wyniósł 26,1%. „Wiele wskazuje na to, że automatyczne kasy już wkrótce staną nie tylko w największych supermarketach, ale również w osiedlowych sklepikach” – piszą autorzy raportu, przywołując przykład Żabki. W styczniu największa w kraju sieć małych sklepów spożywczych ogłosiła rozpoczęcie współpracy z jednym z producentów systemów automatyzacji sklepów.

Na nowe technologie stawia również LPP, czyli właściciel takich sklepów jak Cropp, Mohito czy Reserved. W salonach tej ostatniej marki pojawia się już technologia RFID, czyli elektroniczne metki. – Już 170 salonów marki jest w pełni przystosowanych do wykorzystania RFID – czytamy we wrześniowym komunikacie Reserved. System może automatycznie rozpoznać, jaki produkt zabiera ze sobą klient. Dzięki temu w przyszłości możliwa będzie nawet zupełna rezygnacja z kas.

Zaskakująco spokojni o swoją pracę wydają się za to pracownicy takich branż, jak przetwórstwo przemysłowe i budownictwo. Jak wynika z badania ALEO.com, w obu sektorach obawy związane z automatyzacją wyraża średnio co ósma osoba. Raport porównuje te wyniki z analizami PwC, z których wynika, że potencjał automatyzacji w tych gałęziach gospodarki jest wysoki. W obu robot lub sztuczna inteligencja może zastąpić człowieka nawet w co drugim zadaniu.

Na dane PwC powołuje się też Polski Instytut Ekonomiczny, który przed skutkami robotyzacji ostrzega przede wszystkim mężczyzn pracujących w przemyśle. „Biorąc pod uwagę branże, w których potencjał automatyzacji jest największy, a także stanowiska, w największym stopniu bazujące na czynnościach rutynowych można stwierdzić, że mężczyźni w znacznie większym stopniu odczują skutki tego procesu” – alarmuje PIE w listopadowym wydaniu swojego „Tygodnika Gospodarczego”.

Według 41% respondentów w badaniu ALEO.com automatyzacja sprawia, że życie staje się zdecydowanie łatwiejsze, a biznes i usługi są lepiej rozwinięte. Tylko 11,6% twierdzi, że coraz większa obecność robotów i sztucznej inteligencji przyniesie negatywne skutki dla rynku pracy.

Powiązane artykuły