3 najbardziej praktyczne wskazówki, jak zbudować dobrą historię kredytową

zdolność kredytowa

Spis treści

Historia kredytowa – sam dźwięk tych słów postawionych koło siebie przyprawia niektórych z nas o palpitację serca. Wokół tematyki budowania swojej historii pożyczek narosło wiele mitów i niedomówień, co może być jedną z przyczyn takiego stanu rzeczy. Czy rzeczywiście powinniśmy się bać wszystkiego, co jest związane z Biurem Informacji Kredytowej? Absolutnie nie! Historia kredytowa i jej świadome budowanie nie jest takie straszne, jak mogłoby się wydawać, jeśli zastosujemy się do kilku prostych wskazówek. W ten sposób będziemy mogli wypracować sobie całkiem niezłą historię brania pożyczek, co z całą pewnością przyczyni się do tego, że banki i inne instytucje finansowe spojrzą na nas nieco bardziej łaskawym okiem. O czym powinniśmy pamiętać, jeśli naszym celem jest odpowiednia wiarygodność kredytowa?

Biuro Informacji Kredytowej a historia kredytowa

Na samym początku należy wyjaśnić, czym w ogóle jest BIK oraz jakie ma znaczenie, jeśli chodzi o budowanie wiarygodności kredytowej. BIK to instytucja, która wbrew przekonaniom części z nas nie bierze pod lupę tylko tych najbardziej kłopotliwych dłużników, ale wszystkich, którzy mają jakiekolwiek zobowiązania finansowe. Oznacza to, że nawet niewielki kredyt gotówkowy lub kupno czegoś na raty jest w pełni wystarczające, abyśmy funkcjonowali w rejestrze BIK. Mając tego świadomość, będzie nam zdecydowanie łatwiej zbudować odpowiednią wiarygodność kredytową.

Historia kredytowa – jej brak nie jest atutem!

Pierwszą praktyczną wskazówką, jeśli chodzi o budowanie wiarygodności kredytowej, jest fakt, że jej brak to wcale nie jest atut. Dlaczego? Jeśli wcześniej nie braliśmy żadnej pożyczki, możemy po prostu okazać się mniej pewni dla kredytodawcy. Oznacza to, że nie będzie on mógł stwierdzić, czy będziemy odpowiedzialnie spłacać nasze zobowiązania, gdyż po prostu nie ma do tego żadnych przesłanek. Wiarygodność kredytową buduje się latami, więc praktycznym pomysłem będzie kupienie czegoś na raty lub niewielki kredyt gotówkowy, który pomoże nam uwiarygodnić nasze stanowisko jako odpowiedzialnych kredytobiorców.

Mniej znaczy więcej

Nasza zdolność kredytowa zależy między innymi od tego, jak dużo zobowiązań zgromadziło się na naszym koncie. Im jest ich więcej, tym mniej może się to spodobać kredytodawcy – nie będzie miał on pewności, czy spłata sporej ilości zadłużeń nie obciąży nas na tyle, że stracimy możliwość spłaty pożyczki. To druga praktyczna wskazówka, jeśli chodzi o budowanie historii kredytowej – w tym wypadku mniej oznacza więcej, nie warto więc brać wielu kredytów w tym samym czasie.

Spirala zadłużeń nie jest rozwiązaniem!

Jeśli ktoś po przeczytaniu powyższego akapitu już zatarł ręce, by spłacić wszystkie swoje zadłużenia jednym większym kredytem, to niestety mamy złą informację. To nie jest dobre rozwiązanie, gdyż tego typu zabiegi widać w BIK, co może sprawić, że nasza historia kredytowa ucierpi, zamiast się poprawić. Nie warto tego robić tym bardziej, że jest to niezwykle łatwy sposób na wpadnięcie w spiralę zadłużeń, z której nie będziemy w stanie się wydostać. Trzecia praktyczna wskazówka odnośnie wiarygodności kredytowej brzmi więc – nie spłacaj kredytów kredytem!

Oczywiście wskazówki zawarte w tym tekście, to nie jedyne rzeczy, jakie możemy zrobić, jeśli zależy nam na poprawieniu naszej zdolności kredytowej. Inne porady na ten temat można znaleźć pod tym linkiem: https://askredyt.pl/porady/historia-kredytowa-budowac-wiarygodnosc-kredytowa/.

Powiązane artykuły